Nazwa użytkownika:

Hasło:

Autor Wątek: Jeszcze raz bo może coś się spsuło :)  (Przeczytany 12420 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

fo$fik

  • Gość
Re: Jeszcze raz bo może coś się spsuło :)
« Odpowiedź #15 dnia: 05 Listopada, 2011, 08:49:01 am »
Rozmowa była na poziomie, tylko nagle zniknęła. Temat zwyczajnie został usunięty.
Potem się zrobią klasyczna przepychanka... fakt, przegięcie...
Ten też można usunąć. Bez sensu to ciągnąć, masz racje.

kurczak

  • Administrator
  • generał farmy
  • *****
  • Wiadomości: 7566
  • Karma: +643/-41
    • http://www.cfcn.pl
Re: Jeszcze raz bo może coś się spsuło :)
« Odpowiedź #16 dnia: 05 Listopada, 2011, 11:38:26 am »
Masz racje, Twój cyrk, Twoje małpy.
Już się nie odzywam.
Pozdrawiam

Takiego komentarza się wlaśnie spodziewałem, albo "cyrk i małpy" (ciekawe czy małpom się to spodoba) albo, że "żałosne"...  ale niech będzie.
« Ostatnia zmiana: 05 Listopada, 2011, 13:05:35 pm wysłana przez kurczak »

kurczak

  • Administrator
  • generał farmy
  • *****
  • Wiadomości: 7566
  • Karma: +643/-41
    • http://www.cfcn.pl
Re: Jeszcze raz bo może coś się spsuło :)
« Odpowiedź #17 dnia: 05 Listopada, 2011, 11:47:02 am »
Jak chcesz się z kurakiem pożreć, to zrób to konkretnie. Tak jak qq przykładowo. Pierdolnij wszystkim, walnij focha takiego mega, i wszystko zostaw. Qq tak zrobił, słuch po nim zaginął (do aa się nawet chyba nie zalogował od tamtego czasu), i co bym o nim nie myślał to odejście zrobił naprawdę z klasą.

Bo to co teraz jest to jakaś szopka, niby chcesz to zostawić, niby już się nie odzywasz, ale cały czas coś tutaj piszesz i podszczypujesz. A ten pierwszy post w tym wątku to już totalnie nie ogarniam, śmietnik jakiś.


Dzięki Pit, z QQ i jego pierdolnięciem wszystkim nie do końca tak było jak piszesz (są posty na forum admińskim) ale ok, to kwestia interpretacji.
« Ostatnia zmiana: 05 Listopada, 2011, 13:06:04 pm wysłana przez kurczak »

kurczak

  • Administrator
  • generał farmy
  • *****
  • Wiadomości: 7566
  • Karma: +643/-41
    • http://www.cfcn.pl
Re: Jeszcze raz bo może coś się spsuło :)
« Odpowiedź #18 dnia: 05 Listopada, 2011, 13:03:57 pm »
Rozmowa była na poziomie, tylko nagle zniknęła. Temat zwyczajnie został usunięty.
Potem się zrobią klasyczna przepychanka... fakt, przegięcie...
Ten też można usunąć. Bez sensu to ciągnąć, masz racje.

Szczera rozmowa jest na priv, na forum jest wyłącznie pod publiczkę i własne interesy.

To normalne, że każdy będzie forsował własny punkt widzenia, własne poczucie krzywdy i zbierał popleczników na swoje poparcie. Zapytałem na PW "czy to prawda" -  potwierdziłeś i na tym powinien być koniec tematu. Zrobiłem co musiałem zrobić - nie można pełnić funkcji mając jednocześnie ulokowane swoje interesy gdzie indziej - jest duża szansa na szybki konflikt na zasobach, co zresztą już mialo miejsce w przeszłości. Temat bezklanowości "staff" został omówiony już dawno temu i nic się w tej materii nie zmieniło. Każdy ma wolny wybór - przechodzi  gdzie indziej to nie ma go tam gdzie był poprzednio - nie można zjeść ciastka i mieć ciastka, to chyba proste.

W CFC byłeś z własnej woli akceptując (tak mi się wydawało) obowiązujące zasady i tak samo z własnej woli przeszedłeś gdzie indziej. Podobno od miesiąca "było o tym wiadomo"  - do mnie nic nie dotarło a widząc ile energii poświęcasz na walkę ze mną na forum to dziwię się, że nie poświeciłeś drobnego ułamka tej energii żeby mnie o tym fakcie uprzedzić i ewentualnie omówić kwestię uprawnień na zasobach i z pewnością uniknęło by się obecnej sytuacji. Istnieje coś takiego jak zaufanie i miałem prawo spodziewać się, że o ważnych decyzjach będę informowany. Niestety takiego gestu nie było co daje mi prawo sądzić, że albo ja albo CFC jest tak mało ważne, że nie warto o tym nawet wspominać - jezeli tak to nie ma przecież czego żałować - nic nie straciłeś a tylko zyskałeś.

Odnośnie usuniętego posta: post był w moim odczuciu "pod publiczkę" - odpisałem na niego i zaczęły się przepychanki w stylu jak wyżej. Dopisałem komentarz i zamknąłem (ilość komentarzy po równo - ty zaczynasz ja kończę, więc chyba uczciwie), każdy powiedział swoje i niech tak zostanie. W odpowiedzi pojawia się info na SB, że jestem żałosny bo zamykam wątek i nie daję możiwości komentowania. A czemu ten wątek miał służyć ? Obrzucaniu się wzajemnie pretensjami czy strzelaniu do jednej bramki ?  Nie jestem zainteresowany ani jednym ani drugim ale z perspektywy czasu było to niepotrzebne posunięcie bo e-drama wróciła jak bumerang i zostałem znowu wywołany do tablicy.

Napisać by można wiele, tylko po co ? Osoby bezpośrednio zainteresowane będą wiedzieć o co chodzi a niezorientowane w temacie nie muszą.



Przyklejam, niech każdy czyta i pisze jak uważa, że ma coś do powiedzenia (zwłaszcza "hejterzy"). Teraz sobie uświadomiłem. że to mogło być celowe zagranie na emocjach, żeby właśnie posty były usuwane a wątki zamykane.
« Ostatnia zmiana: 05 Listopada, 2011, 13:11:06 pm wysłana przez kurczak »

fo$fik

  • Gość
Re: Jeszcze raz bo może coś się spsuło :)
« Odpowiedź #19 dnia: 05 Listopada, 2011, 15:04:40 pm »
Zakwestionowałbym połowę Twojego posta, ale ja tego ciągnąć nie będę dlatego n/c
« Ostatnia zmiana: 05 Listopada, 2011, 15:15:43 pm wysłana przez fo$fik »

.error.Waski^

  • major obejścia
  • *
  • Wiadomości: 1094
  • Karma: +59/-10
  • ..........................I NIC a gdzie appki;(
    • n00b .......
Re: Jeszcze raz bo może coś się spsuło :)
« Odpowiedź #20 dnia: 06 Listopada, 2011, 22:32:17 pm »
Rozmowa była na poziomie, tylko nagle zniknęła. Temat zwyczajnie został usunięty.
Potem się zrobią klasyczna przepychanka... fakt, przegięcie...
Ten też można usunąć. Bez sensu to ciągnąć, masz racje.

Szczera rozmowa jest na priv, na forum jest wyłącznie pod publiczkę i własne interesy.


może to będzie wyjście - rozmowa na priv

dgadajta się ~~~~0
Nie wąsko....!!!