Ogólnie było ok i mecz mi się podobał, adrenalina była, oba teamy były równie dobre tylko oni byli lepsi przez 3 sekundy
A teraz garść uwag i dotyczy to w zasadzie wszytkich meczy w których brałem dotąd udział:
1. Taktyka. Lordy, taktyka ad-hoc czy raczej brak taktyki to jest dobre przeciwko KB, musimy opracować po 3-4 warianty ataku i obrony na każdą mapę/tryb. Widzieliście że makaroniarze mieli za każdym razem trochę inne podejście, niby to samo a jednak inaczej. Akurat przy pipie classic zbyt dużego manewru nie ma ale zawsze można coś wykombinować.
2. Komunikacja. Mniej chaosu na tsie =) Konkretnie kto gdzie - co. Tak wiem, mnie też czasem ponosi no ale jak on mnie mógł tak pojechać przez dym? aha i meldować jak kogoś ubijemy, były momenty w których nie wiedziałem ilu złych jeszcze oddycha.
3. Samowolki. Mecz to szachy a nie bieg przełajowy ;p Siedzimy na dupie i robimy swoje, to jest 4vs4 jak jeden zaryzykuje rush i mu się uda to jest zajebiście ale jak padnie, co jest bardziej prawdopodobne, to 25% teamu idzie do piachu. Sam mam ADHD i ciężko mi usiedzieć jak gdzieś strzelają
4. TK. No tu to daliśmy czadu, 3 razy
to efekt powyższych 3 czynników, nie wiedzieliśmy gdzie są nasi i cóż, ręka szybsza niż oko. Dobrze że tym razem nie podrzuciłem się granatem
Podsumowując.
Powoli się docieramy, potencjał mamy spory i myślę, że jeszcze trochę praktyki i będzie ok. Warto byłoby z kimś poćwiczyć, NoITów nie ma w ESL więc myślę że to byłby defaultowy sparingpartner, rozmawiałem z CSP i też są chętni.
Co do ostaniego meczu mam trochę żal do siebie za tę rundę za krótką o 3 sekundy. Padł Remek, padł Irek w komputerowym, padło 2 italiańców i w tym momencie zrobił się mały chaosik. Wszyscy zaczeliśmy gadać jednocześnie =/ Wiedziałem że jeden jest przy zaworze a 2 w komputerze, natomiast nie byłem pewny czy Louis żyje czy nie. Zła ocena sytuacji i zamiast siedzieć na dupie wpadłem na genialny plan że ubije gościa przy kurku i może zdążę do tego na górze. Jak się skończyło wszyscy wiedzą.
No i na zakończenie, jako że miałem być złym sierżantem, kilka słów w stylu oldskoolowych podoficerów:
kurwa, dupa, chuj, pierdolone etc. etc.
powielić, odmienić i wstawić powyżej jako co 3 słowo