Fajne linki

[pit-23]

Trzeba oglądać w kolejności.

Najpierw:
http://www.youtube.com/watch?v=CD2LRROpph0
Potem:
http://www.youtube.com/watch?v=UPI6g_XG7ck

Najpierw:
http://www.youtube.com/watch?v=EwTZ2xpQwpA
Potem:
http://www.youtube.com/watch?v=P6dUCOS1bM0

[kurczak]

No to która ci tam Pituszkin się najbardziej podoba


Edit:  o Lord Vader 

[jetspike_pl]

gotować niech się uczy 

[Irrhas]

http://www.youtube.com/watch?v=O6XhxYWuQGo&feature=related
Padłem 

[maddamon]

Jak można nastolatkowi kazać siedzieć 2 godziny na dupie i słuchać rzępolenia?!

tak to jest jak próbuje wyedukować ignorantów

[gouomp]

Wiem, wiem rozumiem Panowie.

Ale nic nie poradzę, że jest to moja trauma z dzieciństwa. Moja wychowawczyni była maniaczką i chodziliśmy do filharmonii co dwa tygodnie w piątek zamiast WF i godziny wychowawczej. Dla 13-latka, który chce z kolegami na WFie potrzaskać w piłę to jest koszmar.

A edukacja, o której mówi Damon, przyniosła totalnie odwrotny efekt w moim przypadku.

[maddamon]

Ale mając już swoje lata powinieneś mimo wszystko inaczej podchodzić do tematu ;] Wiadomo - są różne gusta i nie każdy musi to lubić, ale żeby nazywać to rzępoleniem to trzeba chociaż odrobinę na ten temat wiedzieć, tym bardziej, że przebojami staje się coraz głupsza muzyka -  kiedyś to nawet disco polo miało 3 akordy na krzyż - teraz nierzadko kawałek oparty jest tylko na 1 akordzie ;]
A co do słuchania muzyki klasycznej... jestem wyedukowanym zawodowym muzykiem a nie słucham jej zbyt często bo zwyczajnie wole coś innego - nie znaczy to jednak, że uważam to za rzępolenie A wychowawczyni należały się bęcki - jak można pozbawiać WF-u

[gouomp]

Zazwyczaj jestem ustępliwy ale tutaj.. ni chujaszka Damon! :P:P

Ja w żadnym wypadku nie twierdzę, że tworzenie tego typu muzyki jest dewiacją! Nie twierdzę, że to nie jest trudne. Nie twierdzę, że to wszystko jest do dupy i że ludzie są popindoleni, że tego słuchają.

Jako obyczajowy konserwatysta doceniam walory (mówię tutaj o walorach kulturowo-historycznych) muzyki symfonicznej. Absolutnie nie przeszkadza mi kiedy takiej muzyki słucha ktoś w moim otoczeniu. Bardzo lubię niektóre kawałki grupy Apocalyptica.

Mało tego, ja uważam, że dzieci powinny być zabierane do filharmonii w ramach programu edukacji szkolnej!

Ale...

Raz - to wszystko nie znaczy, że muszę taką muzykę lubić.
Ja nie wymagam od innych, żeby czytali książki, które ja lubię bądź też, żeby słuchali mojej muzyki. I nie traktuję innych jak odmieńców, jeżeli ich upodobania nie są zgodne z moimi.

A dwa, i to jest mój główny punkt, uważam po prostu, że w moim przypadku edukacja muzyczna odbywała się w sposób całkowicie nieodpowiedni.

Rozumiem zabrać dzieciaki 3 no może 4 razy w roku do filharmonii na niedługi koncert PRZYGOTOWANY DLA DZIECI. Mój chrześniak był na takim, gdzie była cała opowieść, jakaś pani czytała dzieciom historię i w zależności od nastroju danej części opowieści grana była muzyka by przypasować atmosferę. Dodatkowo, dzieci miały konkurs na opisywanie danej sceny pod kątem muzyki, którą słyszały. Takie coś - O TAK! Wspaniała stymulacja wyobraźni i frajda a nie męczarnia.

Ale kilkanaście razy w roku 2-godzinny koncert, w wersji przewidzianej dla melomanów-koneserów (na którym swoją drogą niejednemu dorosłemu ciężko by było wysiedzieć) to jest mega przesada.

W moim przypadku to była męka. Oprócz kilku ultra-grzecznych dziewczynek ja i gros innych dzieciaków dłubaliśmy w nosach, kopaliśmy się po kostkach, rzucaliśmy czym popadnie i łapaliśmy przy tym wszystkim jeszcze uwagi do dzienniczka.

Być może nie powinienem używać słowa 'rzępolenie' bo to rzeczywiście pokazuje brak respektu dla tej twórczości. Za to przepraszam, wynikło to z mojej subiektywnej awersji a nie braku poszanowania dla ludzi, którzy tą muzykę tworzą.

Over and out.

[maddamon]

Być może nie powinienem używać słowa 'rzępolenie' bo to rzeczywiście pokazuje brak respektu dla tej twórczości.

No przecież dokładnie to napisałem w moim poście A z resztą oczywiście się zgadzam
P.S.
Apocalyptica ma tyle wspólnego z muzyką klasyczną co Chopin w wersji disco

[gouomp]

Ale ja użyłem słowa 'symfoniczna' a nie 'klasyczna'

Różnica jest

[maddamon]

Ty się lepiej nie pogrążaj i zobacz chociaż jaki skład ma orkiestra symfoniczna :D

[gouomp]

A dupa tam! hehe

[gouomp]

Ja nie mówiłem, że Apocalyptica to orkiestra

http://zadane.pl/zadanie/2633083


I jeszcze to:

Metal symfoniczny jest podgatunkiem metalu, który można określić jako łączący w sobie bogatą instrumentację lub chóry z metalowymi riffami, rytmami i konstrukcjami utworów. Przy czym stosowane tu techniki metalowe oraz treści utworów nie są charakterystyczne dla żadnego innego podgatunku metalu lub są mieszanką różnych podgatunków tegoż. Często też pierwszoplanowi wokaliści śpiewają zgodnie z techniką klasyczną (Nightwish, Epica, Within Temptation).

Istotne jest tutaj, że termin symfoniczny, nie oznacza obecności orkiestry symfonicznej, ale jest raczej określeniem symfonii między metalowymi gitarami a innymi instrumentami. Elementy muzyki klasycznej są zwykle bardzo podstawowe.

[maddamon]

Autor pierwszego wpisu to totalny laik w kwestii muzyki - jeśli poprzez wykorzystanie wiolonczeli zyskuje ona miano "symfoniczna" to gratuluję wiedzy
Jak dla mnie użycie słowa symfoniczny dla metalu to nadużycie semantyczne , ale po części rozumiem tę tendencję, żeby jakoś zklasyfikować tę muzykę, a z drugiej strony na przestrzeni wieków można dopasować to określenie do różnych elementów muzyki - "symfonia miedzy instrumentami" to nie to samo co "symfoniczny" we współczesnej muzyce
Dobra gou - zdaje się, że zaśmiecamy temat

[gouomp]

Damon spoko luzik, forum jest po to, żeby debatować.

Ja się nie znam i na prawdę nie było moim celem rzucanie Tobie wyzwań. Po prostu ile razy gdzieś tam coś czytałem czy słyszałem o tym zespole to przewijało się słowo 'symfoniczny'.

Ale jeszcze raz podkreślam, ja o muzyce (jej technice, formacie, żargonie itp.) wiem bardzo mało więc nie będę już się wychylał.

Myślę, że to co miałem do przekazania to już zaprezentowałem i wydaje mi się, że w pewnych kwestiach doszliśmy do konsensusu więc Hooah!


EDIT: btw ja myślałem, że Ty jesteś informatykiem a nie muzykiem... :O